A oto jakie cudo zakwitło u mnie na oknie! Prawdziwy kwiat jednej nocy! Zakwitł wieczorem, rankiem zdążyłam go sfotografować, a pod wieczór już go właściwie nie było. Ech, przyrodo... jakaś Ty fascynująca!
natomiast u priscilli -
candy stempelkowe! trzeba więc wziąć udział;-)
This is wonder which appeared on my windowsill! One night-living flower! It blossomed out in the evening, I managed to take a photo of it, and in the evening it was almost gone. Oh, mother nature... you're so fascinating!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz