Uff! Tak mało czasu, a tak wiele pracy! Podsumowanie jarmarku - spóźnione i krótkie - piękna pogoda, ale zainteresowanie niewielkie. W porównaniu z porzednimi latami mniej zarówno wystawców jak i klientów. A szkoda. Bo inpreza miła i warta kultywowania.
Z rzeczy innych - biżuteria się mnoży, nie mam tylko kiedy jej obfotografować, o wrzuceniu na bloga już nie wspomnę. Postaram się w weekend pochwalić się ostatnimi decoupage'ami w rozmiarach niewielkich... A dziś - kilka bukietów, które udało mi się wymęczyć - próba zdolności florystycznych, raczej średnio udana. Ale! Od czegoś trzeba zacząć, czyż nie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz